Idzie Maciek przez wieś

Idzie Maciek przez wieś, wygwizduje czasem, szabelka przy boku, pałeczka za pasem. Ej, kto mu się nawinie, ten od pałeczki zginie, a ta dyna, o ta dyna a ta, o ta dana. Dobrzeć z Maćkiem było, bo on piwska kupił, kupił i gorzałki, aż się każdy upił. Skrzypeńki nam najmował, całą nockę tańcował, a ta dyna, o ta dyna a ta , o ta dana. Powiadają ludzie, że nasz Maciek chory, nie było go w karczmie, przez cztyry wieczory. Oj, dobrze z Maćkiem było oj, jadło się i piło, a ta dyna itd. Chory on ci chory, juże sie nie rusza, po kaduku zrobił, wylazła mu dusza. Ej, pomar Maciek, pomar, a juze go tu nima, a ta dyna itd. I wywieźli Maćka na zieloną łączkę, i pokazał z grobu białą zimną rączkę. Dziewczęta go żałują, i w rączeńkę całują, a ta dyna itd. Pochowali Maćka keni nie potrzeba, buziulą do ziemi, zadulem do nieba (jak upiora). Oj, szkoda Maćka szkoda, była z Maćkiem wygoda, a ta dyna itd.
I- dzie Ma- ciek przez wieś, wy- gwi- zdu- je cza- sem, 5 i- dzie Ma- ciek przez wieś, wy- gwi- zdu- je cza- sem, 9 Ej kto mu się na- wi- nie od pa- łecz- ki zgi- nie, o ta dy- na, o ta dy- na, 15 o ta dy- na a ta, o ta dy- na o ta dy- na.
191. Jeszcze jeden wariant popularnej pieśni o Maćku pochodzący z okolic Augustowa (Żarnowo). W archiwum Kolberga zachował się zapis pieśni sporządzony jego ręką, a także drugi – sporządzony przez nieznanego autora. Pieśń została opublikowana w monografii Mazowsze (DWOK T. 28 nr 313).